Czym się różni panel premium od paneli z marketu?
Kupując posadzkę do własnego mieszkania należy mieć świadomość, że na rynku dostępnych jest wiele produktów różnych producentów o różnej jakości. Poczucie różnicy w jakości mamy przecież kupując artykuły spożywcze, auto czy elektronikę. Nie inaczej jest w panelach laminowanych. Na rynku – w szczególności w znanych wszystkim marketach ogólnobudowlanych – możemy spotkać bardzo dużo posadzek niskiej jakości, których cechy oraz właściwości znacząco odbiegają od paneli premium firm takich jak Quick-Step czy Berry Alloc.
Jak błędnie odczytujemy jakość paneli
Należy mieć świadomość, że inwestorzy niestety bardzo często błędnie oceniają jakość oferowanych im paneli. Wynika to przede wszystkim z niewiedzy oraz billboardowych reklam sklepów wielkopowierzchniowych, które przez lata zbudowały błędne przekonania. Dziś kupujący, który wcześniej nie zgłębił tematu najczęściej ocenia jakość paneli wyłącznie na podstawie jego grubości całkowitej oraz klasy ścieralności AC.
Jest to duży błąd! Gdyby rzeczywiście powyższe parametry miały klasyfikować posadzki laminowane oddzielając panele dobrej jakości od tych gorszej to producenci tacy jak Quick-Step czy Berry Alloc, których posadzki są uważani bezsprzecznie za najlepsze nie mieliby z dzisiejszą swoją ofertą czego szukać na dość ciasnym rynku. Najpopularniejszymi modelami u obu producentów są przecież panele o grubości 8mm i klasie ścieralności – „tylko” AC4.
A jednak inwestorzy mający wcześniej styczność z panelami jakości premium jak i marketowymi (nawet tymi charakteryzującymi się absurdalną klasą ścieralności AC6) i tak wybiorą te pierwsze mimo, że często są nawet dwukrotnie droższe – dlaczego?
Mityczna klasa ścieralności AC
Zacznijmy od stwierdzenia, że klasa ścieralności AC niewiele mówi o odporności posadzki na zarysowania. Klasa AC informuje nas tylko jak szybko przetrzemy panele z melaniny do warstwy dekoracyjnej i ją trwale uszkodzimy. Nie informuje nas natomiast jak łatwo ją porysować.
Warto wiedzieć, że porządna klasa AC4 posiada powyższe parametry umożliwiające ich 100% bezpieczne stosowanie w biurach o średnim natężeniu ruchu, gdzie użytkownicy chodzą przecież w twardym obuwiu zewnętrznym. Analizując powyższe możemy mieć pewność, że panel posiadający klasę AC4 jest w zupełności wystarczający do mieszkania – nawet gdy zakładamy, że będziemy intensywnie korzystać z posadzki.
Podniesienie klasy ścieralności przez producenta o kolejny poziom (czyli nałożenie grubszej warstwy melaniny) jest to raptem kilkuzłotowy koszt podczas samej produkcji – dlatego też panele marketowe AC5/AC6 mogą dalej kosztować mniej niż 100 złotych. Należy mieć świadomość, że grubsza warstwa melaniny nie jest też niczym dobrym. Grubsza, bezbarwna powłoka zmienia jednak kolor na zauważalnie jaśniejszy co nie jest pożądanym efektem, a ewentualna głęboka rysa może być w tym przypadku bardziej widoczna bo będzie głębsza – zwłaszcza na panelach w ciemniejszym kolorze.
Dlatego producenci paneli premium wolą na swoich podłogach zastosować cieńszą powłokę po to aby następnie zabezpieczyć ją specjalną, wykonaną z korundu warstwą utrudniającą niechcące jej porysowanie. Quick-Step i Berry Alloc wychodzą ze słusznego założenia, że nie ma sensu chwalić się wysoką klasą ścieralności, która finalnie nic nie da użytkownikowi. Tak więc bardzo często mamy do czynienia z tym, że porządny panel AC4 jest zdecydowanie bardziej odporny na ewentualne zarysowania niż sprzedawany w markecie panel z klasą AC5 czy AC6.
Gęstość płyty
Kolejną cechą o której warto wspomnieć jest gęstość płyty, która jest zawsze najdroższym elementem każdego dobrego panela. Kupując panele premium mamy gwarancję zakupu produktu o gęstości ok. 900 kg/m³. Wyjątkowo gęsta płyta czyni panele laminowane posadzką bardzo odporną na wgniecenia oraz uodpornia ją na ewentualne duże zalania. Należy mieć świadomość, że płyta o niskiej gęstości ma większe możliwości przyjęcia wilgoci co za tym idzie pęcznienia oraz puchnięcia.
Tani panel to niestety gwarancja niskiej gęstości płyty – często zbliżonej do gęstości drewna, które jest przecież uważane za materiał miękki i wysoce nieodporny na uderzenia oraz wodę. Nie jest to również zaskoczeniem, że tani panel o grubości 12 mm waży niewiele więcej niż panel premium o grubości 8mm.
Wodoszczelność paneli laminowanych
Panele laminowane od kilkunastu lat występują również w wersjach o zwiększonej wodoodporności. Należy tutaj oczywiście wyjaśnić, że żaden panel laminowany nie jest wodoodporny w pełnym znaczeniu tego słowa ponieważ rdzeniem produktu jest płyta HDF, która sama w sobie jest materiałem higroskopijnym czyli reagującym na zmianę wilgotności. Panele laminowane można zatem tylko wodouodpornić za pomocą dobrej płyty, wodoszczelnych zamków czy wtryskiwania specjalnych hydrofobowych – odbijających wodę – żywic w krawędzie produktu.
Tak właśnie wyglądają zabezpieczenia zarówno w produktach Berry Alloc jak i Quick-Step, które słyną ze swoich szczelnych i specjalnie zabezpieczonych zamków dając nawet 24 godzinną gwarancję wodoodporności na zalania z góry.
Co prawda markety – aby nie wypaść z rynku posadzek – coraz częściej również posiadają w ofercie panele z oznaczeniami gwarantującymi wodoodporność (nawet kilkukrotnie większą niż producenci paneli premium). Warto jednak wtedy wczytać się w taką gwarancję bo najczęściej samo uwodoodpornianie polega na woskowaniu zamków, a obiecana na pudełku wodoodporność ma gwarantować w tym okresie jedynie zmniejszenie pęcznienia bez jego całkowitego wykluczenia.
Gwarancja oraz zamek
Inną kwestią pozostaje długość oraz co bardziej istotne zakres gwarancji. Producenci dobrej jakości produktów, pewni swoich podłóg potrafią udzielić kupującemu ponad 20 letniej gwarancji na swoją posadzkę czy nawet jak Quick-Step – dożywotnią gwarancję na swój zamek Uniclic. Takie postępowanie wzbudza duży komfort podczas użytkowania posadzki i jest często niemożliwe w przypadku producentów oferujących najtańsze i co za tym idzie awaryjne panele.
Warto zwrócić uwagę również na sposób łączenia paneli oraz maksymalny rozmiar pomieszczenia jaki możemy położyć bez dylatacji innej niż obwodowa. Warto mieć na uwadze, że dobrej jakości zamek gwarantuje długą szczelność posadzki, szybki montaż oraz co bardzo istotne – dobre spasowanie produktu.
Kwestia często najważniejsza – wygląd!
Pozostaje jeszcze kwestia, która w sposób bardzo istotny odróżnia panel laminowany od innych paneli laminowanych. Panele Quick-Step i Berry Alloc często wyglądają i są w dotyku jak podłogi drewniane. Producenci premium nie oszczędzają na tworzeniu wyjątkowo rzeczywistych faktur. Gorąco pożądane przez klientów faktury powstają za pomocą specjalnych lustrach, które podczas odbijania potrafią stworzyć w warstwie wierzchniej panela wyjątkowo interesujące, wręcz naturalne przetłoczenia.
W panelach premium gdy widzimy sęka, pęknięcie, mocniejszą szczotkę to przykładając dłoń do ich warstwy – również poczujemy te efekty. Niedawnym przełomem w tym zakresie jest kolekcja Capture, która w momencie debiutu ustaliła na nowo najwyższe, póki co niedoścignione przez nikogo standardy w jakości i szczegółowości struktury. Powyższa kolekcja spowodowała powstanie problemu, że wielu specjalistów zajmujących się podłogami mają problem w odróżnieniu posadzki laminowanej od tej naturalnej.
Czy zakup paneli z marketu ma sens?
Kupując panele marketowe należy mieć na uwadze, że są to produkty skrojone pod taki kanał sprzedaży. Co oznacza, że produkt, który jest tani, musiał zostać przez market kupiony jeszcze taniej. Należy sobie zadać pytanie i uczciwie na nie odpowiedzieć co za te pieniądze jakikolwiek producent może nam zaoferować zakładając coraz to wyższe koszty surowców, pracy, transportu i marżę sklepu.
Warto też wystrzegać się tzw. „bomb kalorycznych”, na które możemy się natknąć w marketach. Są to produkty tej samej jakości co najtańsze, ale sprzedawane w zauważalnie wyższej cenie. Markety dzięki temu potrafią na tanim, marnej jakości panelu zarobić kilka razy więcej bazując na tym, że użytkownik będzie kierował się błędnym myśleniem, że płacąc więcej w markecie ma gwarancję lepszego produktu.
Oczywiście możemy rozpatrywać zakup najtańszych paneli do mieszkania na wynajem. Należy mieć jednak na uwadze, że ich żywotność przy mniej uważnym użytkowaniu może okazać się za krótka co wymusi konieczność problematycznego i nie taniego remontu połączonego z demontażem szaf w zabudowie. Dlatego aby uniknąć kolejnych problemów warto rozważyć od razu zakup odpornych na uderzenia, trudnych do zarysowania paneli, który nie dość, że będą wyglądał jak posadzka drewniana zapewnią nam spokój oraz odpowiednie bezpieczeństwo.